wtorek, 4 listopada 2014

O lingwistyce korpusowej, c.d.


– Fajnie jest mieć taki korpus – stwierdził święty Edgar. – Wyszukaj, Edziu, przymiotniki, których pani Asia i pani Milenka najczęściej używają.

– „Rzeczownikowe” – powiadomił Edzio. – „Czasownikowe”. „Werbalne”.

– Eeeee!!!! – rozległo się po tawernie.

– Może lepiej poszukaj rzeczowników – poradził święty.

– „Tłumaczenie”. „Zdanie”. „Aspekt”. „Konferencja”. „Granty” – odczytywał tawerniany językoznawca. – Cicho! – uprzedził kolejny okrzyk rozczarowania. – Są inne dość częste rzeczowniki: „kot”, „papieros” i „chłop”.

– To przeczytaj konteksty z „papierosem” i „chłopem” – Aslak uprzedził Richarda, którego bardziej interesował rzeczownik „kot”.
Edzio zastosował się do życzenia i odczytał:

·         Bez papierosa to gorzej niż bez chłopa – anotacja z r. 1983
·         Na papierosy przynajmniej kartki są – anotacja j.w.
·         Najgorzej, jak sobie chłop coś pomyśli (anotacje coroczne od ca 1982)
·         Z chłopami to tak jak z zapalniczkami i długopisami.  Albo masz pięć sztuk pod ręką, albo żadnej  – anotacja z r. 2014.

Powyższy tekst był skierowany głównie do lingwistów; miłośnicy literatury (hmmm...) znajdą w kolejnym odcinku bloga fragment opowiadania, o którym dyskutowałam z Richardem.


Nara/Doza/Przepro („Przepro” znaczy: „Przepiórka prowansalska”).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz